sprawa jest prosta jak drut. W Warszawie rządzi mafia. Poza tym niech ktoś mi wytłumaczy jakim prawem jakiś adwokat zostaje spadkobiercą przedwojennej kamienicy. Spadkobiercą może być włascieciel, jego potomkowie a jeśli ich nie ma to jest to własność miasta, kraju. A tu przychodzi jakiś sierściuch z adwokatury i dostaje działki, budynki. Przywróćmy elementarne znaczenie słów kradzież, złodziejstwo, oszustwo. HGW jest złodziejką tak jak ci adwokaci i urzędnicy. Jeśli tak jest to dlaczego nie zostali oni jeszcze aresztowani w biały dzień i w kajdankach wyprowadzeni do cel. Dlaczego?